Dzień Dobry Wieczór. To ja, ten stary dziadek z siwą brodą, który do Was dołączył na ostatni etap Pielgrzymki z Three Bridges.
Chciałbym Wam Bardzo Wszystkim Podziękować, za TO czego stałem się uczestnikiem.
Za TE emocje TAK Pozytywne, za TE UŚMIECHY, których mi nie Szczędziliście.


Tego sobotniego wieczora poczułem się natychmiast po przybyciu, jakbym trafił do Grona Przyjaciół, Które zna mnie od dawna. A przecież nie znaliście mnie wcale. Tym większe były moje emocje, tym większe wzruszenie, które mnie nie opuszczało ani na moment..... Dziękuję Wam Bardzo ZA TO WSZYSKO. Za możliwość bycia z Wami, za możliwość uczestnictwa w Tym Niezwykłym Wydarzeniu, Jakim z pewnością jest TA PIELGRZYMKA DO SANKTUARIUM NASZEJ POLSKI KRÓLOWEJ w Tej Amerykańskiej Częstochowie. Dziękuję za możliwość przeczytania Wam Tam w kościele w Three Bridges krótkiego mojego wiersza, poświęconego Pamięci Naszego Wielkiego Polaka - Papieża Jana Pawla II. Totus Tuus......


Zobaczyłem TE słowa na Waszych żółtych koszulkach. Zobaczyłem wizerunek Papieża, i natychmiast pomyślałem, że muszę przeczytać ten wiersz - "Totus Tuus", moje słowa o Naszym Papieżu.
Dziękuję Wam, za TO jak przyjęliście to moje czytanie, te moje słowa z kościelnej ambony. Pierwszy raz w życiu przydarzyło mi się coś podobnego, Wasza reakcja, Wasze uśmiechy, Powstanie i na stojąco owacja. Przyznaję - nie wiedziałem jak się zachować, jak reagować..... Widziałem, że kilka osób nagrywało. Czy zachował się jakiś filmik z tego mojego debiutu wobec tak WSPANIAŁEGO AUDYTORIUM ?
Bardzo chciałbym popatrzeć na te swoje emocje, z Waszej strony, na emocje, które wtedy odczuwałem, których byłem pełen.....
. I jeszcze chcę Wam podziękować za informacje o Pielgrzymce, które mi teraz Podsyłacie. TA o TV Polonia, TA o Gazecie Biały Orzeł. TEN filmik Pawła Frankowskiego na którym się odnalazłem.
Chciałbym jakoś się Wam Odwdzięczyć za TO Wsparcie od WAS, które stało się moim udziałem.


Za te Dłonie Wspierające mnie z tyłu, gdy nogi niewprawione do wysiłku odmawiały posłuszeństwa pod górkę. Za Uśmiechy, za TO czuwanie, by dziadzio bezpiecznie posuwał się do przodu.
Tym moim podziękowaniem Dla Was, niech się stanie moje słowo. Ten mój dyplom Konkursu Poetyckiego w Polsce, gdzie zająłem Pierwsze Miejsce w kategorii Poeci Polonijni, czyli jako członek Naszej Polskiej Społeczności tutaj za oceanem.
Niech tym Podziękowaniem będzie ta moja książeczka o Naszym Papieżu, która zaczęła powstawać właśnie jako efekt tej mojej konkursowej wygranej. Wtedy - latem 2012 Roku.
I drugą książeczkę Wam ofiaruję jako podziękowanie za TO co Uczyniliście dziadkowi - rowerzyście. Za TO przyjęcie go z Uśmiechem do Waszej Wspólnoty, Wspólnoty - WIERNYCH W WIERZE NA ROWERZE.....
Pozdrawia Adam Szeluga, i raz jeszcze DZIĘKI WIELKIE ZA WSZYSTKO, CO MI OFIAROWALIŚCIE

(orginalny tekst przesłany przez pana Adama)